Emeryci najlepszym przyjacielem banków

Emeryci najlepszym przyjacielem banków

Z roku na rok ciągle rośnie liczba emerytów, którzy stają się klientami banków ze względu na wzięte w nich pożyczki czy kredyty. W tym roku będzie to suma przekraczająca półtora miliarda złotych i oznacza to wzrost o ponad dwadzieścia procent w porównaniu z dwoma latami wstecz. Banki uważają, ze tak grupa polskiego społeczeństwa jest ich jednym z najlepszych źródeł dochodów, ponieważ kredyty udzielanie takim osobom mają najsolidniejsze zabezpieczenie spłaty. Jest nim przyznana emerytura, która jest gwarancją solidnego zabezpieczenia ewentualnych roszczeń w przypadku zalegania ze spłatą. To, ze emeryci chętnie się zadłużają wcale nie oznacza, że są tak biedni, że w ten sposób łatają swoje dziury w domowym budżecie. W dzisiejszych czasach dziadkowie czy rodzice będący na emeryturze są kredytobiorcami dla swoich dzieci, które nie mogą się wykazać stałymi lub legalnymi dochodami. Przykładem są osoby młode, które wracają z zagranicy po kilkuletnim okresie pracy. Posiadają gotówkę jaką zaoszczędzili i chcieliby kupić w Polsce mieszkanie lub otworzyć własny interes. Brakującą sumę pożyczą za pośrednictwem takich osób. Specjaliści podejrzewają, że w ten sposób pożyczono w ostatnich dwóch latach ponad miliard złotych, co jak na razie nie stwarza jakiegoś realnego zagrożenia nadmiernym zadłużeniem starszych osób. Jednakże należy ten stan kontrolować, aby nie przekroczyć magicznej linii równowagi, pomiędzy dochodami w wydatkami.